Przygotowania do pierwszego Maratonu

Styczeń 2023 rok, decyzja podjęta. Zapiszę się na pierwszy maraton 42,195 km, który odbędzie się 23 kwietnia w Krakowie, oczywiście po namowie kolegów. Co rozsądniejsi a zwłaszcza doświadczeni biegacze powtarzają Artur za wcześnie na Maraton, za mało wybieganych kilometrów, za mało czasu na przygotowanie ale ja konsekwentnie odpowiadam że spróbuje, najwyżej nie dam rady dobiec i przejdę.

Zaczynam próby treningów na dłuższe wybiegania wraz z pozostała ekipą zapisanych w tym z Rafałem. Okres lutego, marca zimno, mokro, a trzeba coraz więcej trenować, ciężko pracować nad formą. Tydzień choroby po przetrenowaniu (tak to jest, jak się chce ponad siły i nie słucha własnego organizmu. Pamiętajcie że głowa powinna słuchać pozostałą część organizmu), osłabienie spowodowane chorobą która wykluczyła z kilku ważnych treningów długiego wybiegania.

Pierwsze zwątpienie, skoro inni więcej trenują to czy ja dam radę. Tutaj duża rola wsparcia kumpli, rodziny. Motywacja do wybiegnięcia na kolejny trening, czy choćby pocieszenie gdy mięśnie bolą. Tak jak wspominałem przy poprzednim poście, dużo łatwiej jest się ruszyć gdy mażesz swoje treningi spędzić z osobami na których możesz liczyć którzy często czują się podobnie, gdy jest ciężko np. pod górkę, czy zimno i nosa za drzwi nie chce się wystawić.

Miedzy czasie wcześniej zaplanowany pierwszy półmaraton w Oleszycach 19 lutego z swoją życiówką z czasem 01:43:35 w tym dystansie. Świetna impreza mimo nieciekawej pogody bardzo miło wspominam ten bieg 😊.

Dziś w wspomnieniach najtrudniejszym treningiem okazało się wspólne pierwsze długie wybieganie z chłopakami, zaplanowane 25 km . Po tym dystansie wszyscy maksymalnie zmęczeni, obolali i załamani „a co będzie za tydzień przecież w treningu rozpisane mamy 30 km”, na ten dzień nie potrafiliśmy sobie tego wyobrazić.

Przy przygotowaniu do pierwszego maratonu nie można zapominać o trenowaniu żołądka (Izo toniki, żele, itp. suplementy). Testowaniu odzieży i butów w których chcemy pobiec Królewski dystans i odwiecznej walki z głową z myślami zwątpienia. Tak jak to nam ciągle powtarza mądry człowiek „Maraton biegnie się głową”.

Przygotowania do pierwszego maratonu – wyzwanie przyjęte! Styczeń 2023 roku, moment, w którym postawiłem sobie ambitny cel – zapisanie się na pierwszy maraton o dystansie 42,195 km, który odbędzie się 23 kwietnia w malowniczym Krakowie. To zadanie narodziło się z namowy znajomych, doświadczonych biegaczy, którzy, choć rozsądni, pytali: „Czy nie jest jeszcze za wcześnie na maraton?”. Moja odpowiedź była jednoznaczna – spróbuję, a jeśli nie dam rady dobiec, to przynajmniej przejdę.

Rozpocząłem intensywne treningi na dłuższe dystanse, dołączając do ekipy biegaczy, w tym mojego przyjaciela Rafała. Luty i marzec przyniosły zimę i deszcz, co sprawiło, że treningi stawały się coraz bardziej wymagające. Ciężko pracowałem nad formą, jednak tydzień choroby, wynikającej z przetrenowania, przypomniał mi o potrzebie słuchania własnego organizmu.

Pierwsze zwątpienie pojawiło się, patrząc na innych, którzy więcej trenowali. Ale wsparcie od przyjaciół i rodziny odegrało kluczową rolę. Motywacja do kolejnych treningów wzrastała, a wsparcie towarzyszyło mi w trudnych chwilach. Bieganie z ludźmi, na których można polegać, czyniło każdy trening łatwiejszym.

W międzyczasie ukończyłem wcześniej zaplanowany półmaraton w Oleszycach z życiówką 01:43:35. Pomimo nieciekawej pogody, była to świetna impreza, która utkwiła mi w pamięci. Wspomnienia wracają również do pierwszego długiego wybiegania z chłopakami – zaplanowane 25 km, które okazały się naprawdę trudne. Po tym dystansie wszyscy byli zmęczeni, ale perspektywa treningu 30 km za tydzień wydawała się niemożliwa.

Podczas przygotowań nie zapomniałem o trenowaniu żołądka, testowaniu suplementów, a także doborze odpowiedniej odzieży i butów. Jednak najtrudniejszym wyzwaniem okazało się przekonanie umysłu do trwania przez 42,195 km. Jak mądrze powiedział ktoś kiedyś, „Maraton biegnie się głową”. Oto więc kontynuacja mojej biegowej przygody, pełnej wyzwań i determinacji. Oby treningi prowadziły mnie ku spełnieniu marzenia – ukończeniu pierwszego maratonu! 💪🏃‍♂️

#Bieganie #Maraton #Wytrwałość #Cel #Przygotowania